Przygody Smoków/ Rozdział 3
Rozdział 3 Smoki Wody i Powietrza
Następnego dnia było bardzo słonecznie, więc poszłam ze smokiem przelecieć się. Znów polecieliśmy w chmury, tylko tym razem wyżej. Mogłam widzieć całe miasto, lecz jakby w zmienionej wersji. Budynki były jak pudełka od zapałek. Drzewa, jakoby małe krzewy. Ludzie i zwierzęta niczym mrówki, a tylko ptaki przelatujące obok były normalnej wielkości. To było niesamowite. I pomyśleć, że wszystko zawdzięczam mojemu smokowi – Waterwingowi.
Później mój smok zabrał mnie do jaskini nad morzem. Było tam ciemno, ale nagle jaskinia zaczęła się rozjaśniać. Nie mogłam uwierzyć temu, co zobaczyłam. Było tam pełno smoków wody! I z gatunku Wavewater i z gatunku Sandwater! Najwyraźniej każdy rodzaj miał swoją jaskinię! Smoki…
PRZYGODY SMOKÓW/ Rozdział 2
Rozdział 2
Zadomowienie
Miałam przed sobą jeszcze jedno zadanie – przekonać rodziców.Wiedzieli oni, że bardzo interesuję się smokami. Gdy spytałam się, czy mogę mieć smoka, zgodzili się. Nie posiadałam się z radości. Poszłam do lasu i przyprowadziłam go. Przedstawiłam im smoka z gatunku Wavewater. Musieliśmy mu wymyślić imię. W końcu wymyśliłam – Waterwing. Powiedziałam, że nie ma skrzydła. Poszliśmy do kowala, który nam zrobił sztuczne skrzydło, siodło i miejsce na nogi. Założyłam to smokowi. Udało mi się polecieć na nim w chmury. To było niesamowite. Gdy przelatywaliśmy nad morzem, zionął on swoją falą i podniósł fale w morzu. Zastanawiałam sie, do czego jeszcze jest zdolny, lecz musieliśmy już wracać, bo zrobiło się już późno. W domu, w s…
Przygody Smoków
PRZYGODY SMOKÓW/ Rozdział 1
Rozdział 1 Odkrycie w lesie
Nazywam się Zosia i żyję w normalnym, dość dużym miasteczku. Bardzo interesuję się wszystkimi rodzajami smoków. Przeżyłam wielką przygodę związaną z nimi. Pewnego dnia poszłam do lasu, który rósł blisko mojego domu. Las był pełen pagórków. Spacerowałam sobie po jednym z nich, pełnym drzew.Płynął na nim także strumyk . Pod jednym z wielu drzew zobaczyłam... smoka (z gatunku Wavewater)! Ział on falami morskimi.
Nie mogłam uwierzyć własnym oczom! Pierwszy raz widziałam na żywo smoka.Widziałam je w telewizji, lecz nie wiedziałam, że istnieją naprawdę. Ten akurat nie miał jednego ze skrzydeł. Podeszłam do strumyka nieopodal i złowiłam rybę. Dałam mu ją i powoli zbliżałam do niego swoją dłoń…